Uniwersum Marvela

masterQ

Seria mocno krytykowana. Jak dla mnie,przynajmiej te dwa numery są mocno nijake. Rysunki a'la Ramos czyli dla mnie świetne

Logs

No rysunki zawsze dla mnie dziwne były ,ale jeżeli chodzi o fabułe to jak z taniego horroru.

Raziel

A mi tam się podoba, pewnie dlatego że zawsze lubiłem Venoma.

skasowane-masterQ

Blade

Venom jest fajnym komiksem mi szczeże się podoba.

Charlie

Mi się seria Venom jak do tej pory podoba, zawsze lubiłem też postać Venoma.

NiedoszłyPanŁysaKobra

Nudna ta seria jak flaki z olejem. Rysunki a la Ramos, ale widać spore niedociągnięcia artysty - jak to zwykle bywa z podróbkami, hehe. Pierwszego komiksu na dobrą sprawę nawet nie trzeba było czytać przed drugim. Może jednak się toto jakoś rozkręci.

masterQ

Ponoć jest wprost przeciwnie,czyli im dalej tym seria coraz gorsza.

Mr.Marvel

Szmira,szmira i jeszcze raaz szmira...
Po prostu Venom jest jak stary głupi horror...

Morgarn

Venom jako bohater mi sie podoba ale nie przyzwycziłem się do Ramosa ale jak ogladałem venoma to mi sie podoba

Mister Destructo

Mnie tam pasi venom z serialu a w komiksie jest do bani.

robin

Sama postać Venoma dawno się przejadła...Ile on jeszcze będzie męczył tego biednego Brocka?

Logs

MOże nie tyle Brocka co Petera ,non stop z nim walczy niewiadomo skąd znowu ten venom sie bierze.

Mr.Marvel

Ten Venom od Mandry to nie ten prawdziwy, to Venom który powstał z kawałka języka tego prawdziwego.

robin

Kurde, w kólko czepiaja się tego staruszka Venoma...Jakby nie mogli kogoś nowego wymyślić.

Logs

Właśnie niech troche pomeczą np.Electro Very Happy

przecież chyba dawno już w Spiderku nie wystąpił ,jak już to w New Avengers.

Filippek

Przypominam, że czarny symbiot męczy aktualnie Scorpiona... Eddie Brock sprzedał go na aukcji i popełnił samobójstwo.... seria Marvel Knights: Spider-man.

więcej na [link widoczny dla zalogowanych]

robin

Brock popełnił samobójstwo? Kolejna ofiara symbiota.... Ostatnio czytałem,zę nabawił się przez niego nowotworu...

masterQ

Nie przez niego się nabawił ino wlaśnie dzięki symbiotowi żył z nowotworem. Inaczej (bez symbiota)kaput:)

robin

Booże, jak ten wątek symbiota się starzeje...Scenarzyści nie mają co wymyślać i pchają ten wątek symbiotowy, i pchają, i męczą nim czytelników...

Filippek

Już właściwie nie... Brock nie żyje... a z symbiot bez brocka zmiejsza zarobki... dlatego wątpie by teraz się pojawiały komiksy z New Venomem.

robin

Więc co czeka symbiota? Śmierć? Hibernacja? Eksterminacja nowych żywicieli?

Mister Destructo

Dawno nie widzialem Carneg'a a Venoma niech sobie odpuszcza.

Mr.Marvel

Venom, a raczej Brock jakoś zmiękł, nie jest superłotrem. Stwierdziłem to w Maximum Carnage, on tam ratował ludzi. To stare czasy.

Filippek

Venom nigdy nie zabijał nie winnych.

Mr.Marvel

Zdarzało mu się czasem Smile

.